Oszczędzanie energii to w obecnych czasach tzw. must have – zarówno ze względu na środowisko naturalne, jak i z przyczyn czysto ekonomicznych. Dom to najlepsze miejsce na rozpoczęcie naszego planu oszczędnościowego.
Już w momencie projektowania oraz przy realizacji początkowych etapów inwestycji, warto zwrócić uwagę na elementy, które pozwolą w przyszłości zmniejszyć zużycie energii. Chodzi tutaj przede wszystkim o zaplanowanie właściwej izolacji budynku, z uwzględnieniem grubości ścian. Warto też pamiętać o szczelności okien, drzwi, wejścia do garażu oraz o wyposażeniu domu w wysokiej jakości systemy grzewcze i prądotwórcze. A wszystko po to, aby zaoszczędzić jak najwięcej energii potrzebnej do funkcjonowania budynku.
Ocieplona elewacja
Ściany zewnętrzne to newralgiczne powierzchnie, przez które „ucieka” najwięcej ciepła. Precyzyjne wykonanie termoizolacji może stać się więc kluczem do sukcesu. Wybierając ocieplenie, warto sprawdzić, czy mamy do czynienia z systemem ETICS, czyli takim, który składa się z dopasowanych do siebie komponentów. Dostępne rozwiązania oparte są na wełnie lub styropianie. Materiał izolacyjny, a w szczególności jego grubość, ma istotne znaczenie dla uzyskania przez ścianę wymaganego współczynnika ciepła. Parametr ten [Uc(max)] określa ilość ciepła przenikającego przez przegrodę – im niższy współczynnik, tym izolacja powinna być szczelniejsza. – Obecnie wymagany Uc(max) dla ścian zewnętrznych to 0,25 W/m2K. Jeśli stosujemy system oparty na styropianie, do spełnienia wskazanych norm zalecane jest użycie materiału o grubości 12cm – mówi technolog Radosław Marciniec z firmy ARSANIT, producenta chemii budowlanej.
Strategia to podstawa
Warto jednak mieć na uwadze, że w kolejnych latach restrykcje odnośnie współczynnika przenikania ciepła będą się zaostrzały. Już w roku 2017 ma on wynosić ≤0,23 W/m2K, a w 2021r. ≤ 0,20 W/m2K. – Za 6 lat budynki będą musiały posiadać niezwykle szczelny system izolacji, w którym straty ciepła będą minimalne. Dla uzyskania takich podwyższonych parametrów energooszczędności, zaleca się stosowanie styropianu o możliwie najniższym parametrze przewodzenia ciepła, np. λD ≤ 0,031 W/mK – dodaje technolog ARSANIT. Znajomość tych wartości pozwoli nam strategicznie podejść do tematu izolacji i wybrać ją z uwzględnieniem zmieniających się norm. Co jednak, gdy nie mamy do czynienia z nowym obiektem, system jest już od dawna zamontowany i nie spełnia naszych oczekiwań?
Na ratunek
Jeżeli po kilku latach od zakończenia inwestycji odczuwamy, że z naszego domu „ucieka” ciepło – nic straconego. Również w takim przypadku istnieje możliwość zadbania o zoptymalizowanie zużycia energii. Można na przykład zerwać istniejącą już izolację i zastąpić ją nową, bardziej efektywną. Jest to jednak poważne przedsięwzięcie remontowe, które wiąże się niestety z powstaniem dużej ilości gruzu, co generuje dodatkowe koszty, potrzebne na zutylizowanie zużytych materiałów. Prostszym sposobem wydaje się być nałożenie nowego docieplenia, bez demontażu poprzedniej warstwy. – Po wykonaniu diagnozy stanu dotychczasowej termoizolacji, można zamontować kolejną, dostosowaną do specyfiki budynku. Najważniejszym elementem są tutaj kołki mechaniczne, które spajają oba systemy. Należy dopilnować, aby kołek integrował wszystkie warstwy izolacji. – mówi Radosław Marciniec z ARSANIT.
Dodatkowa energia
Dobra termoizolacja w oczywisty sposób przyczynia się do obniżenia zużycia energii. Aby jednak maksymalnie zoptymalizować koszty ogrzewania, warto również zainwestować w takie rozwiązania, jak: pompa ciepła, rekuperator czy system paneli fotowoltaicznych. Ten ostatni mechanizm cieszy się bardzo dużą popularnością w Niemczech, ale i w Polsce zdobywa coraz więcej zwolenników. Jego działanie opiera się na zamianie energii promieniowania słonecznego w prąd stały. Następnie, za pomocą specjalnego inwertera zostaje on przekształcony w prąd zmienny, czyli dostosowany do wymagań gospodarstwa domowego. Co ważne, osoby posiadające małą instalację fotowoltaiczną, mogą jego nadwyżkę odsprzedawać do sieci – wystarczy tylko zgłosić taką chęć. Wykorzystując odnawialne źródło energii w postaci promieni słonecznych, nie tylko sprzyjamy środowisku naturalnemu, ale również optymalizujemy wydatki na prąd.
Dom można porównać do systemu naczyń połączonych. Poszczególne elementy mają wpływ na jego poprawne funkcjonowanie. Warto więc do tematu podejść strategicznie i najlepiej już na etapie projektowym uwzględnić rozwiązania, które będą sprzyjać oszczędności energetycznej.